Usiłuję tworzyć i szerzyć errologię, naukę o źródłach błędów i sposobach ich unikania, napisałem już trzy książki na ten temat i pewnie na skutek tego nachylenia zainteresowań patrzę na popełnione w czterdziestoleciu biedy jako na atut do wygrania.
O głupocie świadczy nie tyle błąd, ile jego powtórzenie, ale mało jest jednostek (a czy są społeczeństwa?), które wykorzystuj błędy dla wzbogacania się w praktyczne doświadczenie.
Nie można liczyć na automatyzm tego procesu. Jednym z warunków uchronienia się przed błędami podobnymi do popełnionych, jest dość częste – nie tylko z okazji… ich wspominanie i analizowanie, o tymczasem naturalna skłonnością jest puszczanie w niepamięć tego, co niemile. Skłonnością psychologiczną i „polityczną”.
Obciążają naszą hipotekę koszty popełnionych błędów, a losy społeczeństwa w nadchodzącym czterdziestoleciu będą zależeć w dużej mierze od tego, czy z tych błędów wyciągniemy żywą naukę.
Oby wasza ankieta „Nowe czterdziestolecie” posłużyła między innymi tej właśnie nauce.
STEFAN GARCZYŃSKI
POLITYKA nr 46 (1437) 17.XI.1984 r.
Wspomóż tę stronę i czytelnictwo
0
Zobacz jeszcze / See also