Przyszliśmy na świat, by współżyć,
a więc przyszliśmy na świat,
aby się sobie wzajemnie podobać.
Monteskquieu
Udostępniamy wersję elektroniczną (4 formaty) książki Współżycie łatwe i trudne na podstawie pierwszego wydania z 1966 roku.
W planie przywracania z niepamięci książek Stefana Garczyńskiego „Współżycie łatwe i trudne” kusiło swoim tytułem, by pochylić się nad tą książką jako jedną z pierwszych – tak aktualny to temat. Obecny zanik prawidłowych relacji między ludźmi, a nawet w ogóle relacji bezpośrednich, wymaga spojrzenia wstecz na to, jak to bywało dawniej.
Z drugiej strony długo powstrzymywałem się, ponieważ w danym przypadku to wstecz wypada na lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte – w realiach PRL. Były to dziwne czasy, zarówno pod względem narzucanej kultury jak i innych realiów – trudnych do zrozumienia przez obecne młode pokolenie. Wypada mu przypomnieć, że życie było prostsze w sensie naturalnych, bliższych kontaktów bez dominacji mediów elektronicznych i wszelkiej wirtualności. Ludzie, w miarę możliwości, pomagali sobie nawzajem, nie byli nastawieni na konsumpcjonizm i materializm jak obecnie – mimo ideologii materialistycznej.
Z drugiej strony socjalizm niszczył szczerość w życiu publicznym, wprowadzał cenzurę i represje. By publikować w tamtych czasach trzeba było uważać na słowa, mieć talent przemycania tego, co się myśli kosztem jakichś trybutów na rzecz systemu i władzy. To wymuszało wprowadzanie wątków dotyczących produkcji, życia robotników, elementów politycznych, rodzaju nowomowy, włączanie elementów państwowotwórczych – fraz, które dziś bardzo rażą w czasie czytania. Są podawane odwołania do lektur z tamtych czasów oraz są cytaty z osób, których dziś raczej byśmy nie cytowali. Widać to zwłaszcza we Wstępie.
Dlatego, nie byłem przekonany czy w ogóle przywracać tę książkę.
Ponieważ jednak dziś znów widzimy coraz większe zakłamanie, ingerencje cenzury, ideologizację życia, to z tego względu, jak i na owo pobudzenie bardziej naturalnych i poprawnych relacji między ludźmi – warto przypomnieć jakie są ich zasady.
Książka omawia to prawie podręcznikowo, ale zawiera też liczne żywe przykłady – stare – wg literatury i nowe – zbierane przez autora z życia. A odwołanie do czasów PRL może mieć dla wielu wartość poznawczą.
Edycyjnie to wydanie różni się od oryginału – pominięte są ilustracje Szymona Kobylińskiego, przypisy są podawane bezpośrednio w tekście, inne jest justowanie itp. niewielkie zmiany. Ebook bazuje na formacie PDF A4, inne wersje mobilne dostosowują się formatem różnie w zależności od urządzenia i opcji wyświetlania, co może powodować pewne zaburzenia w elegancji składu.
Strona tytułowa pokazuje okładki różnych wydań – było ich cztery, po I w latach: 1969, 1975, 1978 (wydanie poszerzone i poprawione), co przy sporych – jak na dziś – nakładach (pierwsze 10 000 + 257) świadczy o dużej poczytności książki.
Dokładniejszy opis książki tutaj – z linkiem do bezpłatnego pobrania.
Życzymy przyjemnej i pożytecznej lektury!
PS. Ta publikacja przesunęła się znacznie w czasie w związku z prywatnymi sprawami edytora (L. Korolkiewicz), które weszły na pierwszy plan.
Także z tego względu została zaniedbana promocja zrzutki na podtrzymanie serwisu i dlatego serdecznie prosimy o ew. wsparcie. Przypominamy, że usługa umożliwia bezpieczne przekazywanie dobrowolnych jednorazowych datków (oczywiście można je powtarzać wg woli).
Darczyńcy – jeśli tego sobie życzą, mogą wyświetlić lub ukryć swoje dane osobowe oraz wysokość darowizn.
Nasz serwis (strona) nie zbiera tych danych.
Zrzutkę można oglądać i zasilać także na urządzeniach mobilnych – wszędzie ten sam adres:
https://zrzutka.pl/mc3tzm .